sobota, 17 sierpnia 2013

chrupiące ciasteczka z płatkami kukurydzianymi i kokosem

Z wierzchu chrrrrrrupiące, w środku miękkie, kokosowe, przypominają w smaku ciasteczka z kleiku ryżowego. Dobre do kawy, herbaty, pochrupania, co tylko chcecie :) Wyglądają uroczo i zachwycą niejedną osobę. A do tego można próbować wariacji z orzechami, suszonymi owocami itd. Gwarantuję, że przypadną do gustu :) Przepis z Małej Cukierenki.


Składniki (wychodzi ok. 30 ciasteczek):
  • 130 g miękkiego masła (lub margaryny)
  • 160 g cukru (3/4 szklanki)
  • 2 jajka lekko ubite widelcem (dodawałam całe, nieroztrzepane jajka)
  • 1/3 łyżeczki aromatu waniliowego (dodałam 1/2 opakowania cukru wanilinowego 16g)
  • 2 łyżki rodzynek
  • 100 g wiórków kokosowych (nieco ponad szklanka)
  • 1/3 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 1/2 łyżeczki sody (z braku sody tu też dodałam proszek)
  • 250 g mąki pszennej (1,5 szklanki)
  • 90 g pokruszonych płatków kukurydzianych

  1. Masło utrzeć z cukrem i cukrem wanilinowym, ucierać przez około 3 minuty mikserem ustawionym na najwyższe obroty.
  2. Dodać w dwóch partiach jajka, po każdym dodaniu chwilę wymieszać mikserem ustawionym na średnie obroty.
  3. Mąkę wymieszać z proszkiem do pieczenia i sodą. Dodać ją do maślanej masy, bardzo krótko wymieszać.
  4. Wsypać wiórki kokosowe i rodzynki, dokładnie wymieszać łyżką (można rękoma).
  5. Pokruszone płatki kukurydziane przełożyć do miseczki. Ciasto jest dosyć klejące, dlatego nabieramy je łyżeczką, przekładamy do miseczki z płatkami kukurydzianymi i dłońmi, dociskając płatki kukurydziane do ciasta, formujemy kuleczki.
  6. Ciasteczka układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia, zachowując między nimi odstępy. Piec w temperaturze 170°C na funkcji termoobieg przez około 15-18 minut (na funkcji góra-dół w temperaturze 180°C).
SMACZNEGO!



środa, 14 sierpnia 2013

niebo w gębie!- tort lodowy

Ten tort zrobił furorę, dlatego pozwoliłam sobie go nazwać "niebo w gębie". Zrobiłam go z racji tego, że moja mama miała wczoraj urodziny. Lodowy, bo przecież mamy gorące lato :) Niewielki, niepozorny, ale jaki smaczny! I w dodatku bardzo prosty. To tylko biszkopt, masa czekoladowo-cytrynowa, kremówka i owoce. Nieziemskie połączenie. Bardzo, bardzo polecam.
  

Składniki:

BISZKOPT (tortownica śr. 21 cm)

  • 3 jajka
  • 1/2 szklanki cukru (100 g)
  • 2/5 szklanki mąki pszennej (ok. 70 g)
  • 2 czubate łyżki kakao (ok. 30 g)
  • szczypta soli
MASA
  • 1 i 3/5 szklanki słodkiej śmietanki 30% (400 ml)
  • 2 tabliczki białej czekolady (200 g)
  • skórka otarta z 1 cytryny
DODATKOWO:
  • szklanka kremówki (250 ml)
  • owoce do posypania (u mnie maliny, jeżyny i jagody)
  • coś do nasączenia (np. mocna, słodka herbata z cytryną)
  1. Pierwszy krok należy zrobić dzień wcześniej, tj. podgrzać śmietankę i rozpuścić w niej białą czekoladę (nie doprowadzając do wrzenia). Wstawić na całą noc do lodówki.
  2. By zrobić biszkopt, należy mąkę przesiać razem z kakaem, w drugiej misce ubić białka na sztywno ze szczyptą soli, stopniowo dodając cukier, łyżka po łyżce dalej ubijać. Dodać żółtka i zmiksować. Dodać mąkę z kakaem i delikatnie wymieszać najlepiej drewnianą łyżką. 
  3. Dno tortownicy wyłożyć papierem do pieczenia, boków niczym nie smarować itp. Wlać ciasto i wyrównać. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 160-170°C i piec ok. 35 min. (do suchego patyczka). 
  4. Upieczony biszkopt (w tortownicy) upuścić z ok. 60 cm na podłogę (jest to tzw. biszkopt rzucany) i wstawić z powrotem do piekarnika do wystygnięcia, pozostawiając lekko uchylone drzwiczki.
  5. Zimny biszkopt wyjąć z formy i przekroić na dwa blaty.
  6. Schłodzoną śmietankę z czekoladą z pkt 1 ubić na sztywną pianę (ubije się identycznie jak sama kremówka), dodać otartą skórkę z cytryny i wmieszać mikserem.
  7. Dolny blat ułożyć na paterze/desce/spodzie od tortownicy i nasączyć (nie za mocno). Następnie wyłożyć nań masę, rozprowadzić i wyrównać. Nałożyć górny blat i znów nasączyć. Wstawić na chwilę do zamrażarki (choć nie jest to konieczne, mi było tak wygodniej).
  8. Szklankę kremówki ubić na sztywno z łyżką cukru pudru.
  9. Blaty z masą wyjąć z zamrażarki, przyozdobić bitą śmietanką i owocami. Wstawić na kilka godzin do lodówki (po 3-4 h tort jest idealny- zimny, choć nie zamarznięty).
SMACZNEGO!


sobota, 10 sierpnia 2013

szarlotka z kokosową bezą

Każdemu posmakowała, kiedy zrobiłam ją pierwszy raz, ale miała trochę za mało jabłek. Tym razem dodałam ich dużo więcej :) Ciasto jest kruchutkie, jabłka mają cytrusowy smak, a beza jest słodziutka i pysznie kokosowa. No i cynamon- nieodłączny kompan jabłek- jako posypka. Niesamowicie smaczna i estetyczna kompozycja. Przepis wzięłam z tej strony, delikatnie zmodyfikowałam jedynie warstwę jabłkową.



Składniki (na standardową blaszkę 24x40):

CIASTO
  • 3 szklanki mąki pszennej
  • 3/4 szklanki cukru
  • 5 żółtek
  • 20 dag margaryny
  • 1 łyżka oleju
  • 2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • szczypta soli
  • 1/3 szklanki bułki tartej
WARSTWA JABŁKOWA
  • 2 kg jabłek
  • 3/4 szklanki cukru (jeśli jabłka są słodkie można pominąć- ja robiłam z antonówek, więc posłodziłam)
  • 2 galaretki pomarańczowe
  • skórka otarta z jednej cytryny + kilka wyciśniętych kropli
BEZA KOKOSOWA
  • 5 białek
  • 3/4 szklanki cukru
  • 20 dag wiórków kokosowych
  • 1 łyżka mąki ziemniaczanej
  • szczypta soli
POSYPKA
  • cynamon
  1. Ze wszystkich składników na ciasto oprócz bułki tartej zagniatamy kruche ciasto, niemalże jak na kruszonkę. Formujemy kulę, owijamy w folię spożywczą i wkładamy do lodówki na ok. 30 minut.
  2. Jabłka obieramy, ścieramy na dużych oczkach, odciskamy nadmiar soku, dodajemy cukier, galaretki i cytrynę i mieszamy wszystko razem.
  3. Blaszkę smarujemy margaryną, obsypujemy bułką tartą. Ciasto wałkujemy i układamy na spodzie blaszki. Będzie się kruszyło, więc warto pomagać sobie rękami i wyrównywać. Nakłuwamy widelcem, posypujemy bułką tartą i wykładamy na wierzch masę z jabłek. Wstawiamy do piekarnika rozgrzanego do 180°C na 30 minut.
  4. Ok. 15 minut przed końcem pieczenia zabieramy się za bezę. Białka ubijamy na sztywno ze szczyptą soli. Stopniowo dodajemy cukier i dalej ubijamy. Wsypujemy wiórki kokosowe i mąkę ziemniaczaną i delikatnie mieszamy. 
  5. Kiedy spód z jabłkami się podpiecze wyjmujemy go z piekarnika, wykładamy na wierzch bezę, wyrównujemy, posypujemy cynamonem i wstawiamy do piekarnika jeszcze na 15 minut.
SMACZNEGO!



rogaliki z makiem nadziane marmoladą (z całych jajek)

Smaczne półkruche rogaliczki, w których wykorzystuje się całe jaja. Nie chciałam zostawiać białek, więc znalazłam ten oto przepis i dodałam do niego mak dla urozmaicenia. Wyszło całkiem fajnie, bo mak z marmoladą stanowią udany duet. Nie ma przy nich dużo roboty, a tego dnia robiłam jeszcze zawijaski paprykowe.


Składniki:
  • 380 g mąki (2,25 szklanki)
  • 100 g margaryny
  • 3 jajka (+1 do posmarowania)
  • 125 g jogurtu naturalnego (1/2 szklanki)
  • 50 g cukru (1/4 szklanki)
  • 35 g maku (1/4 szklanki)
  • ok. 30 dag marmolady
  1. Ze wszystkich składników oprócz marmolady zagnieść ciasto. Jeśli będzie za rzadkie, można dodać więcej mąki. Powinno być miękkie. Zawinąć w folię spożywczą i schłodzić przez godzinę w lodówce.
  2. Ze schłodzonego ciasta odrywać kulki, rozwałkowywać je na koła, dzielić na 8 trójkątów i zwijać rogaliki z marmoladą.
  3. Blaszkę wyłożyć papierem do pieczenia, ułożyć na niej rogaliki i posmarować roztrzepanym jajkiem.
  4. Piec w 180°C na złoty kolor. 
SMACZNEGO!



piątek, 9 sierpnia 2013

paprykowe zawijaski z szynką i serem

Te zawijaski to taki trochę spontan. Nigdy nie kombinowałam z ciastem drożdżowym, a właściwie krucho- drożdżowym, bo z takiego właśnie powstały moje zawijaski. Dodałam do środka paprykę słodką i chili, a za nadzienie posłużyły mi po prostu ser i szynka. Wyszła pyszna paprykowa, lekko ostra przekąska. A inspiracją był ten przepis.


Składniki (wyszło mi 1,5 blaszki z piekarnika, ok. 30 sztuk):
  • 2 szklanki mąki pszennej
  • 125 g margaryny
  • 2 jajka (+ 1 jajko do posmarowania po wierzchu)
  • 1/2 szklanki śmietany (użyłam 18%)
  • 20 g drożdży
  • płaska łyżeczka soli
  • szczypta cukru
  • 2 łyżeczki słodkiej papryki
  • 1/2 łyżeczki chili (pieprz cayenne)
  • kilka plasterków sera żółtego i dowolnej wędliny
  1. Ze wszystkich składników oprócz sera i szynki zagniatamy gładkie ciasto. Jeśli będzie za rzadkie można dodać trochę więcej mąki. Wkładamy do lodówki na godzinę.
  2. Po tym czasie wałkujemy z ciasta dwa prostokąty, układamy na nich ser i szynkę, brzeg smarujemy roztrzepanym jajkiej  i zwijamy w rulonik. Kroimy na ślimaczki szerokości ok. 1,5 cm.
  3. Układamy płasko na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia, smarujemy roztrzepanym jajkiem, posypujemy delikatnie solą i słodką papryką i pieczemy w 180°C ok. 15 minut. Będzie widać, kiedy są wypieczone :)

Mały tutorial :)


SMACZNEGO!




wtorek, 6 sierpnia 2013

na zsiadłym mleku z morelami i rabarbarem

Ciasto wygląda jak drożdżowe- taka zmyłka, bo drożdży w nim nie ma ani grama. Za to jest zsiadłe mleko. Długo zalegało w lodówce, kończyła się ważność, więc trzeba było coś z nim zrobić. Wyszło puszyste i wilgotne. A połączenie moreli z rabarbarem okazało się trafnym pomysłem. Takie szybkie ciacho, bardzo smaczne, na pewno warte wypróbowania. A przepis znalazłam tu.


Składniki na tortownicę o średnicy ok. 28 cm (z powodzeniem można użyć większej formy, bo wyrosło ogromne):
  • 2 jaja
  • 1 duże opakowanie zsiadłego mleka (340 g)
  • 3 szklanki mąki
  • 0,5 szklanki oleju
  • 1,5 szklanki cukru
  • 3 łyżki cukru waniliowego
  • 2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • ok. 12 moreli i laska rabarbaru
  • kruszonka waniliowa (masło + mąka + cukier + cukier wanilinowy)

  1. Jaja ubić z cukrami na puszystą masę (3-4 minuty). Dodawać stopniowo zsiadłe mleko i olej, cały czas miksując. Mąkę wymieszać z proszkiem do pieczenia, przesiać ją i dodać do masy, stopniowo, miksując na najwolniejszych obrotach miksera.
  2. Ciasto przelać do formy, na wierzch wysypać owoce (połówki moreli skórką do dołu, rabarbar pokrojony w plasterki) i posypać kruszonką.
  3. Ciasto piec w 180°C około godziny (czas pieczenia zależy od wielkości formy).

SMACZNEGO!





sobota, 3 sierpnia 2013

cukiniowiec

To ciasto od zawsze było pieczone w moim domu. Kolor ma buro-zielony, za sprawą cynamonu i cukinii startej wraz ze skórką. Jest bardzo mięciutkie, aromatyczne, szybko się robi i wszystkim smakuje. Znika momentalnie. U mnie zawsze piecze się je w powiększonej wersji, ale podaję na standardową blaszkę.


Składniki:
  • 1,5 szklanki cukinii ze skórką, ale bez pestek startej na małych oczkach (jak na placki ziemniaczane)
  • 2 szklanki mąki
  • 1,5 szklanki cukru
  • 2 jajka
  • 1/2 szklanki oleju
  • 2 łyżeczki cynamonu
  • 1,5 łyżeczki sody
Wszystkie składniki wymieszać dokładnie łyżką. Wylać do formy nasmarowanej masłem i posypanej bułką tartą. Piec w 180°C przez ok. 1 h do suchego patyczka.

SMACZNEGO!



czwartek, 1 sierpnia 2013

krucho-drożdżowe cudeńka (z morelami/czekoladą)

Dziś postanowiłam zrobić coś małego, idealnego na upalne dni. Do połowy wykorzystałam morele, których jest teraz mnóstwo, a żeby nie było monotonnie sięgnęłam również po czekoladę i poeksperymentowałam z kształtami. A to wszystko z ciasta krucho-drożdżowego. Z kilograma mąki słodkości wystarczy dla armii wojska- pomyślicie. A jednak nie! Nie wyszło tego wcale tak dużo :) Oczywiście można porcję zmniejszyć wedle gustu i liczby domowników. Bardzo polecam przepis, bo wyszły naprawdę pyszne. Zarówno ciasto, jak i nadzienie jest zakajująco smaczne.


Składniki:

Ciasto:
  • 1 kg mąki pszennej
  • 3/4 szklanki cukru (+ 2 łyżki)
  • 10 dag drożdży
  • 4 żółtka (+ 1 całe jajko)
  • 400 ml kwaśnej śmietany 
  • 400 g margaryny
  • szczypta soli
Nadzienie morelowe (do połowy ciasta):
  • ok. 70 dag moreli
  • 1/2 szklanki cukru
  • 2 czubate łyżki mąki ziemniaczanej
  • 2 łyżki margaryny
  • 1/2 łyżeczki kwasku cytrynowego (lub sok i skórka z cytryny)
  • cynamon do smaku
Nadzienie czekoladowe (do drugiej połowy ciasta):
  • 2 tabliczki ulubionej czekolady



NADZIENIE MORELOWE:
  1. Morele umyć, wyjąć pestki i pokroić na 6-8 części.
  2. Owoce wraz z resztą składników wsypać do garnka i pogotować kilka minut. Nadzienie będzie gęste, przypominające kisiel z dużymi kawałkami owoców.
  3. Pozostawić do ostygnięcia.
CIASTO:
  1. Mąkę przesiać do sporej miski, dodać posiekaną margarynę, szczyptę soli i cukier i żółtka.
  2. Śmietanę utrzeć z drożdżami i 2 łyżkami cukru, dodać do miski z resztą składników.
  3. Wyrobić ciasto. Powinno być dość gęste (ew. można dodać pół szklanki mąki).

Rogaliki (u mnie z czekoladą):
  1. Oderwać z ciasta kulę nieco większą od piłki do tenisa, rozwałkować na stolnicy i podzielić na osiem trójkątów.
  2. Na szerszym końcu ułożyć pół kostki czekolady i zawinąć rogalik. 
  3. Posmarować roztrzepanym jajkiem, ułożyć na blaszce i piec w 180°C do zezłocenia.
Bułeczki (z morelami):
  1. Ciasto rozwałkować na grubość ok. 4 mm i podzielić na pasy szerokości ok. 10 cm. A składanie bułeczek wygląda mniej więcej tak:
Na etapie 2 skleić boki utworzonej "kieszonki". Należy pamiętać, by końcówki ponacinanych paseczków były pod spodem bułeczki. Posmarować roztrzepanym jajkiem.

Oczywiście piec jak w przypadku rogalików- 180°C do zarumienienia.

SMACZNEGO!