Mamy sezon na porzeczki, więc grzechem byłoby z tego nie skorzystać. Do mojego pleśniaka użyłam porzeczek czerwonych. Ciasto przesłodziłam, więc kwaśne owoce sprawdziły się idealnie. Blacha z piekarnika znikła szybciutko, to chyba o czymś świadczy! :)
Składniki (na blaszkę 25x35 cm):
- 6 jaj
- 3 szklanki mąki pszennej
- 1 + 0,5 + 0,5 szklanki cukru
- 375 g masła/margaryny
- opakowanie proszku do pieczenia
- 2 łyżki kakao
- 60 czerwonej porzeczki
- Porzeczki oczyścić z ogonków, umyć, przełożyć do garnka. Dodać 0,5 szklanki cukru i gotować przez ok. 40 min, aż wygotuje się prawie cała woda, którą puszczą owoce. Ma powstać dość gęsta konfiturka.
- Z 6 żółtek, mąki, 1 szklanki cukru, margaryny i proszku zagnieść kruche ciasto. Odłożyć 1/4 i wgnieść kakao, a następnie włożyć do woreczka i schować do zamrażarki.
- Blaszkę wyłożyć papierem do pieczenia, wylepić jasnym ciastem i ponakłuwać ciasto widelcem. Posmarować porzeczkową konfiturą.
- Białka ubić na sztywną pianę ze szczyptą soli, a potem stopniowo dodawać cukier ciągle ubijając.
- Pianę wyłożyć na placek z konfiturą, wyrównać. Na wierch zetrzeć kakaowe ciasto na tarce z grubymi oczkami.
- Piec przez 40 minut w temperaturze 180°C.
SMACZNEGO!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz