Zrobiłam je z ciekawości i nie żałuję. Wyszły bardzo smaczne i bardzo serowe. Idealnie pasuje do nich ta paprykowa skorupka. W przepisie na wierzchu był również kminek, ale u mnie w domu nikt go nie lubi. Ciasteczka są miękkie. W sam raz jako przekąska na imprezę, spotkanie itp. :)
źródłoSkładniki (na ponad 2 blaszki):
- 250 g mąki
- 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 150 g startego na małych oczkach żółtego sera
- 150 g masła/margaryny
- 3 łyżki kwaśnej śmietany
- 1/2 łyżeczki soli
- 2 żółtka
- słodka i ostra papryka
- ew. kminek
- Do miski wsypać mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia, dodać ser, margarynę, śmietanę i sól. Zagnieść ciasto, a następnie włożyć na godzinę do lodówki.
- Po tym czasie wyjąć ciasto, rozwałkować na grubość około 0,5 cm i wycinać ciasteczka. Ja je wycinałam literatką, a w środku kółkiem o mniejszej średnicy (nieco mniejszej niż kieliszek).
- Żółtka wymieszać z obiema paprykami (w takiej ilości, by roztwór był czerwony) i posmarować ciasteczka z wierzchu. Ewentualnie posypać drugą porcją papryki i kminkiem.
- Układać na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia, w niewielkich odstępach, ponieważ rosną tylko na wysokość.
- Piec obie blaszki na raz w temperaturze 200°C z termoobiegiem, aż brzegi będą miały złoty kolor.
SMACZNEGO!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz