Wreszcie znalazłam czas na pieczenie i blogowanie, więc podzielę się z wami kolejnym przepisem. Te ciasteczka są absolutnie rewelacyjne! Nazwałam je poduszeczkami, są małe, kwadratowe, delikatne, kruche. Ale oprócz tego, że są pyszne, robi się je w kilka minut! Według oryginalnego przepisu wyrobione ciasto należy włożyć na 1 h do lodówki, w następnej wersji na 20 min do zamrażarki, a ja schowałam je dosłownie na czas, kiedy przygotowywałam blaszki i stolnicę. Serdecznie polecam, szczególnie tym zapracowanym ;). (źródło)
Składniki na dużą porcję ciasteczek- 3 blaszki z piekarnika:
CIASTO:
- 400 g masła/margaryny
- 160 g cukru (trochę ponad 3/4 szklanki)
- 2 jajka
- 560 g mąki pszennej (ok. 3 i 1/3 szklanki)
- 100 g wiórków kokosowych (1 szklanka)
- 3 łyżeczki proszku do pieczenia
- opakowanie cukru wanilinowego (16 g)
DO OBTOCZENIA:
- ok. 100 g wiórków kokosowych
- cukier (wg uznania)
- Masło i cukier ucieramy mikserem. Dodajemy jajka jedno po drugim i dalej miksujemy. Wsypujemy mąkę, wiórki, proszek do pieczenia i cukier wanilinowy i dokładnie wszystko miksujemy. Można poprawić łyżką lub ręką.
- Wkładamy ciasto do zamrażarki.
- W tym czasie blaszki wykładamy papierem do pieczenia, na stolnicę wysypujemy trochę wiórków i trochę cukru (u mnie w stosunku 1:1), a piekarnik nastawiamy na 170°C.
- Ciasto wyjmujemy z zamrażarki, odrywamy kawałek i rolujemy wałeczek na stolnicy, jak na kopytka (moje wałeczki miały średnicę ok. 2 cm.) Wiórki i cukier powinny go oblepić. Kroimy na kawałki o długości ok. 3 cm. Układamy na blaszce zachowując odstępy.
- Wstawiamy do piekarnika i pieczemy ok. 15-20 min do zarumienia. Warto włożyć blaszkę na poziom wyżej, niż środek, ponieważ spód ciasteczek rumieni się szybciej, niż góra.
SMACZNEGO!
Zachęcający przepis, na pewno go wypróbuję :)
OdpowiedzUsuń